M.AKAK O.NDRA C.HALLENGE Marathon - wyniki
03.12.2017 DZIEJE SIĘ! / ZAWODY
M.AKAK O.NDRA C.HALLENGE MARATHON za nami! Od 20 do 1 w nocy przewspinaliśmy razem 1358 dróg!
Na starcie zawodów stawiło się 121 osób. Pięciogodzinny maraton ukończyło 88 osób.
Formuła zawodów była bardzo prosta, ścigaliśmy się w dwójkach o jak największą liczbę dróg przewspinanych przez obu wspinaczy w parze. Albo na ilość, albo na jakość.
Maraton zwyciężyli Jiří Rajsky i Bartosz Bartoszko z 62 drogami w kategorii CAŁA RESZTA (czyli od 6a+ w górę).
W kategorii BEZ NAPINKI (drogi od 4) pierwsze miejsce zajęli Jakub Siwiński i Maciej Turło z wynikiem 50 dróg.
NAJTRUDNIEJSZE PRZEJŚCIE MARATONU zaliczył mocny dziewczyński team Julia Leonardi i Ewa Załuska (7B) po zaciętej batalii z zespołami Marysia Szymańska i Rafał Pawińskii oraz Mariusz Szopa i Hubert Przytuła.
W najlepszej dziesiątce Maratonu znaleźli się również: Dori Kowalska i Ignacy Kowalczyk (52 drogi), Mario i Hubert (44), Dudrak i Augustynek (42), Tomek Chrzanowski i Michał Krasoń (38), Mariola Olesińska i Łukasz Kapusta (36), Dida i Kuba Jasiewiczowie (36) oraz Sylwek Skuza i Marcin Trzyna, Tomek Przybylski i Monika Szeliga oraz Krycha i Andrzej Augustyniakowie (po 32 drogi).
O bonusową nagrodę za najlepsze przejścia baldów (oddaną do puli przez Jiriego) walczyli Tomek Rumianowski, Rafał Pawiński i Mateusz Chrzęst (wszyscy zaliczyli po 14 z 15 baldów). Zwycięzcę wyłoniła dogrywka na drążku, w której najdłużej pompował Mateusz. Brawo!
Dodatkowo chcielibyśmy wyróżnić dwie pary maratonu: mikrozawodniczki Pola Pietkiewicz i Iga Staszewska walczyły równie dzielnie jak dorośli i razem zrobiły 27 dróg i baldów, a Beata Szurmiak-Iwańska i Joanna Gołębiewska 28 drogami pobiły swoją życiówkę. Duma!
Dziękujemy niezawodnemu partnerowi Polar Sport za wsparcie maratończyków nagrodami. A Krystianowi i jego wspaniałym asystentom Haneczce i Sewerowi za dyżur (od 6 rano!) przy pieczeniu pysznej, gorącej pizzy!
Nie możemy nie wspomnieć również o innym rekordzie dnia: Hania Parczewska, lat 8, w swoim prywatnym challengu przez całą sobotę przewspinała na małej Makakowej ścianie 100 (sic!) dróg!!! STO! Nam opadły szczęki! Mega!
A jak Wy? Podobało Wam się? Chcecie powtórkę?